Świat Mictlan
Długie i zawiłe korytarze, dużo w nich zakamarków i łatwo sie zgubić. ^^
Offline
Gość
Przeszedł pospiesznie przez korytarz i udał sie do gabinetu Dyrektora<z/t>
Ostatnio edytowany przez Nathaniel (2008-05-22 15:49:47)
Gość
Wyszli na korytarz.
- Posiedzisz z Zamielem, to miły mieszaniec.
- dobrze ^^ bede za panem tęsknił! - przytulił sie jeszcze na porzegnanie
Offline
Po wyjściu z pokoju ruszyła wolno korytarzem. Cała sytuacja trochę ją bawiła.
"W sumie dopóki zazdrosny kochanek nie zacznie mi wyrywać piór ze skrzydeł to nie ma problemu"- Zatrzymała sie w wykuszowym oknie i spojrzała na park.
Ostatnio edytowany przez Adrianne (2008-05-22 16:04:22)
Offline
Gość
- Panienko... - Zawołał do uczennicy. - Poszę zanieść tego chłopaka do pokoju dyrektora.
Oddał jej rękę Nataku i pożegnawszy się udał się wzdłuż korytarza.
Chłopak popatrzył wielkimi oczami lekko zdezorientowany i zamrugał - um... dzieńdobry
Offline
Gość
<z/t>
Zamrugała oczami zaskoczona. Odprowadziła wzrokiem oddalającego się nauczyciela, a gdy zniknął za zakrętem spojrzała na chłopaka.
-Hey- odpowiedziała na powitanie.- Co takiego zrobiłeś, że od razu wysyłają cię do dyrektora?
Offline
- nie wiem - popatrzył przerazony , następnie chwile pomyślał - ja nic nie zrobiłem złego!
Offline
-Hmmm... No nic. Chodz lepiej mieć to już za sobą.- pociągnęła go w kierunku gabinetu dyrektora. Przed drzwiami się zatrzymała. -Weź głęboki wdech- mówiąc to zapukała do drzwi i nacisnęła klamkę. -Panie dyrektorze, kazano mi przyprowadzić do pana kolegę...
Offline
Chłopak stał zdezorietowany - to ee dziękuje i - zmieszał sie i zarumienił - wchodze - uśmiechnął się do dziewczyny i wszedł do pokoju
<z/t>
Offline
Dyrektor
-Jestesmy przed twoim nowym pokojem 123.- otworzył mu drzwi.- No dalej wchodx pewnie się już niepokoi.
Zostawil chlopaka i udal sie prosto do swojego gabinetu by znów oddac się pracy.
<z/t>
Offline
Powoli szła powoli nasłuchując. Obojętne co powiedziała Zemielowi nie chciała spotkać jakiegos przypadkowego nauczyciela czy ucznia. Zbyt trudno byłoby się wytłumaczyć...
Offline
Gość
powoli kroczył po korytarzach pragnąc jak najszybciej znaleść się w kuchni z kubkiem goracej kawy i pieknym widokiem za okna.